Ale Lechu z generałem zawarł przy Okrągłym Stole porozumienie i właściwie oni obaj doprowadzili do tego, że mamy dziś wolną Polskę .
Wielu ludziom nie podoba się znajomość Wałęsy z Jaruzelskim. – Lechu pojechał zobaczyć Mietka Wachowskiego, który jest bardzo chory i przy okazji odwiedził też Wojciecha Jaruzelskiego– mówi "Gazecie Wyborczej" Jerzy Borowczak, przyjaciel domu Wałęsów. – Ja bym osobiście do Jaruzelskiego nie pojechał, bo nigdy z nim nie rozmawiałem i siedzieć z nim przy Okrągłym Stole też nie chciałem. Ale Lechu z generałem zawarł przy Okrągłym Stole porozumienie i właściwie oni obaj doprowadzili do tego, że mamy dziś wolną Polskę. Mnie ich takie spotkanie po latach nie oburza. To tylko oznacza, że żyjemy w normalnym kraju, w którym dawni przeciwnicy polityczni mogą się spotkać prywatnie i porozmawiać. Jak to mówi Lechu - jesteśmy dziś bliżej niż dalej – dodaje.